Robiąc zakupy w Biedronce mój wzrok powędrował na półkę z serią biedronkowych książeczek kulinarnych. Do mojego koszyka od razu wskoczyła "Kuchnia francuska" i "Kuchnia grecka" :)
Zachwycona swoją zdobyczą, błyskawicznie dokończyłam zakupy i wróciłam do domu, aby udać się w podróż po kartkach kuchni świata... Jeden przepis ciekawszy od drugiego - aż mi się w głowie zakręciło od nadmiaru smakowitości ;) Od czego by tu zacząć? Hm... Chwilowa konsternacja i postanowione - na pierwszy ogień idzie grecka musaka (oczywiście z książeczki "Kuchnia grecka"). Zaciekawiło mnie połączenie mięsa mielonego z cynamonem. I muszę przyznać, że efekt "powalił mnie na kolana". Zapiekanka wyszła rewelacyjnie! Robiłam ją pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni. Następnym razem zrobię ją z połowy składników, gdyż te podane w oryginale wystarczyły na dwa naczynia do zapiekania (co prawda zaprosiłam Siostrę z rodzinką i po musace nie ma już śladu, ale dla mnie i mojego Łasucha spokojnie wystarczyłaby połowa porcji).
Składniki (ilość, jak w oryginalnym przepisie):
- 2 duże bakłażany (lub 3 średnie)
- 80 dag. mięsa mielonego
- 4 cebule
- 3-4 pomidory
- 4 łyżki koncentratu pomidorowego
- 4 ząbki czosnku
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżka bazylii
- 1 szkl. mleka
- 3 jajka
- 1 czubata łyżeczka masła
- 2 łyżki mąki
- 40 dag. sera
- sól, pieprz do smaku
- oliwa
Wykonanie:
Bakłażany umyć, odkroić ogonki i pokroić wzdłuż na plastry. Ułożyć na talerzu, osolić obficie solą, przykryć deską i pozostawić na 30 min. aż puszczą sok.
Czosnek i cebulę posiekać, pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Mięso mielone podsmażyć na 2 łyżkach oliwy rozdrabniając widelcem. Dodać czosnek, cebulę i doprawić solą i pieprzem. Wrzucić pomidory, po chwili dodać koncentrat pomidorowy, cynamon i bazylię. Gotować 5 min.
Bakłażany umyć pod bieżącą wodą i osuszyć papierowym ręcznikiem. Smażyć porcjami na oliwie po 2 min. z każdej strony.
Jajka wymieszać z mlekiem i mąką, podgrzać w rondelku ciągle mieszając. Gdy zaczną gęstnieć dodać masło i energicznie mieszać. Zdjąć z ognia dodać odrobinę soli i pieprzu. Ser zetrzeć na dużych oczkach.
W żaroodpornym naczyniu ułożyć bakłażany i posypać odrobiną sera. Wyłożyć farsz mięsno-pomidowy i przykryć warstwą bakłażanów. Bakłażany posmarować sosem jajecznym i posypać obficie serem. Piec ok. 30 min. w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku.
Smacznego :)
PS - Do musaki było oczywiście winko (Łasuch zadbał, żeby było greckie;) ), pogoda pozwoliła na zjedzenie obiadu w ogrodzie i poczułam się prawie jak w Grecji... Choć prawie robi jednak różnicę ;p
Jeszcze raz życzę Wam smakowitości.